To realizacja, w której geometria nie szuka rozgłosu – ale pracuje nieustannie. Każdy podział jest przemyślany, każda linia ma swój rytm. A światło nie narzuca się – po prostu jest, obecne, ciche, konsekwentne.
W Kościanie odpowiadaliśmy za kompleksowy projekt i montaż stolarki aluminiowej o łącznej powierzchni ponad 163 m².

W tym: wielkogabarytowe przeszklenia, drzwi tarasowe w układzie narożnym, oraz detale, które miały zniknąć – by architektura mogła oddychać.
Wszystkie konstrukcje zostały zaprojektowane z myślą o precyzji: ukryte okucia, hartowane i laminowane szklenia o podwyższonej odporności, spójna kolorystyka antracytu, obecna nie tylko na profilach, ale również w wykończeniach, listwach, ramkach. To projekt, w którym nawet najdrobniejszy detal miał swoje uzasadnienie. Nawet kontraktrony – techniczny element systemu bezpieczeństwa – wpisują się w spójną narrację.

Montaż przeprowadziliśmy warstwowo, z zachowaniem pełnej szczelności i zgodnie z projektem architektonicznym. Przy wysokościach przekraczających 5,6 metra, liczy się każdy milimetr. I każda decyzja.

Kościan to przykład na to, że technologia nie musi dominować. Jeśli jest użyta z umiarem i szacunkiem – staje się tłem dla przestrzeni.
A architektura może być spokojna, nawet jeśli jest bardzo konkretna.