Magdalenka – Dom, który prowadzi światło
- Przesuwne drzwi tarasowe o szerokości ponad 4 metrów
- Okna z ukrytym skrzydłem
- Połączenia narożne bez ram
- Szklenia o podwyższonej izolacyjności i ciemnych, niemal niewidocznych ramkach
- Montaż trójwarstwowy, wykonany w licu muru
- Precyzyjne podwaliny i komponenty wspierające trwałość na lata
To jeden z tych projektów, w których każdy detal jest odpowiedzią na architekturę. Bryła budynku została oparta na wyraźnej geometrii – jej centrum wyznacza narożnik, który nie dzieli, a łączy. Zamiast standardowych ram zaproponowano połączenie szyb „na styk” – szlifowanych, bezszelestnie zestawionych. Dzięki temu światło nie zatrzymuje się – tylko płynie przez przestrzeń.
W ramach realizacji zaprojektowaliśmy i zamontowaliśmy 17 konstrukcji aluminiowych, o łącznej powierzchni ponad 58 m². Duże przeszklenia, wąskie profile, precyzyjne linie. Wszystko osadzone z dokładnością do milimetra, zgodnie z geometrią budynku. Stolarka została wykończona dwukolorowo: grafit od zewnątrz – spokojny, nasycony, spójny z elewacją; jasna szarość od wewnątrz – by nie zakłócać rytmu wnętrz.
To decyzje, które nie miały być efektowne – miały być celne. I były.
Ten projekt nie opierał się na kompromisach. Każdy detal był wynikiem wcześniejszych rozmów, decyzji i wspólnego przekonania, że architektura może być spokojna, nawet jeśli jest bardzo konkretna.
Magdalenka to dom, który nie przyciąga uwagi – tylko ją uspokaja.
Światło prowadzi tu przestrzeń.
A przestrzeń pozwala odetchnąć.